wtorek, 29 marca 2016

Wielkanocny Donjon


Żeby rozruszać nóżki i ubić jedzonko po świątecznym obżarstwie, a także spotkać się ze znajomymi wybraliśmy się na Twierdzę Srebrna Góra.
To jedyny taki obiekt w Polsce a także unikatowa budowla w skali dziedzictwa kulturowego Europy a do tego znajduje się na Dolnym Śląsku mniej niż 100km od Wrocławia.Powstała w latach 1765-1777 i należała do najnowocześniejszych fortyfikacji tego typu w Europie. Posiada jeden z najciekawszych obiektόw fortyfikacji epoki nowożytnej - czyli Donjon.
Twierdza Srebrna Gόra
to w rzeczywistości zespół fortów wznoszących się nad miasteczkiem. Twierdza składa się z sześciu fortόw i kilku bastionόw. Głόwny jej trzon tworzy zespół bastionόw z Donjonem w środku. Posiadał 151 pomieszczeń fortecznych, kazamat, rozmieszczonych na trzech kondygnacjach. Ogromne magazyny, studnie, zbrojownia, kaplica, więzienie, szpital, piekarnia, browar, warsztaty rzemieślnicze i prochownia sprawiały, że fort był całkowicie samodzielny i samowystarczalny.

W jego wnętrzu mieściło się 3,756 żołnierzy, olbrzymie zapasy amunicji, opału i żywności. Do obrony służyły 264 działa moździerze. W obrębie twierdzy wydrążono 9 studni, w tym najgłębsza (84m) na terenie fortu Ostróg. Rozległość tego systemu i jego lokalizacja pozwala zaliczyć twierdzę do największych gόrskich założeń obronnych Europy.

GLiM
#czucprzygode














zdjęcie z internetu

zdjecie z internetu

poniedziałek, 21 marca 2016

Wiosna, wino i marzanna


Witanie wiosny ma wiele sposobów. W dzień wagarowicza zwykle uciekało się z lekcji by otworzyć jabola gdzieś w parku, wypić go z kolegami i przywitać wiosnę jak należy! Tradycję trzeba podtrzymywać i tak oto wybraliśmy się po raz drugi na imprezę "Wino, Marzanna, Wiosna".
Miejscem spotkania jest urokliwy domek Basi i Bartka w m. Jarszewko. Tu, prawie za płotem, jest Zalew Szczeciński a okolica to łąki i lasy pełne ptaków i zwierzyny. - "to takie miejsce, gdzie rano budzą cię żurawie a wieczorem spotkasz jelenie". Nic więc dziwnego, że zjechało się prawie 15 Land Roverów i jeden zabłąkany Dźip.
Poza doznaniami wizualnym czekały na nas także te kulinarne. Pyszny chleb prosto z piekarnika, wędzone śledzie, mięsko z dzika czy jelenia, pyszny żurek, bigos no i najważniejsze - pyszne wino! Są tacy, którzy pomylili je z kompotem bo wchodziło bardzo dobrze...
Sobotę spędziliśmy na całodniowym jeżdżeniu po okolicy. Trafiliśmy na wyspę Wolin, gdzie mieliśmy okazję zwiedzić wioskę Wikingów. To bardzo klimatowe i starannie odwzorowane miejsce, które potrafi bardzo dobrze rozbudzić wyobraźnię. Następnie odwiedziliśmy rezerwat Koników Polskich. Piękne i duże stada koni żyjących na wolności robią niesamowite wrażenie, a konie niemal są na wyciągnięcie ręki. Dzień zakończyliśmy wspólnym topieniem marzanny i degustacją wiosennego wina. Później to już była biesiada przy przy ognisku, akordeonie i gitarze. W niedzielę pojechaliśmy w kierunku Międzyzdrojów, gdzie tradycyjnie już zjedliśmy po morskiej rybce. Następnie udaliśmy się na Wzgórze Gosań zobaczyć panoramę Bałtyku.
To najlepsze witanie wiosny i najlepsze towarzystwo do tego celu! :)
Serdecznie dziękujemy za zaproszenie! :)

GLiM
#czucprzygode




































poniedziałek, 14 marca 2016

Mors po raz XXII!!

Za nami kolejny już Ogólnopolski Spływ Kajakowy "MORS 2016"!!!

Dwudziesty drugi raz spotkaliśmy się na Ogólnopolskim Spływie Kajakowym o nazwie MORS zorganizowanym przez Stowarzyszenie Szron-Czerna z Żagania. Do przepłynięcie były trzy etapy na rzekach Czerna, Kwisa i Bóbr o łącznej długości 76km. To chyba jedyna taka impreza w Polsce, gdzie w ciągu trzy dniowego spływu można "zaliczyć" dwie górskie i jedną lekko zwałkową ale malowniczą rzekę. Mimo logistycznego chaosu na cztery przyczepki pełne kajaków i autobusu pełnego kajakarzy, wszystko było zaplanowane jak w szwajcarskim zegarku. Nawet pogoda dopisała wbrew temu, co podpowiadała chłodna pogodynka.
"Mors" to wspaniałe spotkanie dla kajakarzy, którzy pływają nie tylko w sezonie. To miejsce, gdzie tak naprawdę zaczyna się sezon kajakowy. To tutaj padają jedne z pierwszych ustaleń na jakich spływach i gdzie spotykamy się następnym razem w tym sezonie. Na wieczorku komandorskim nie zabrakło opowieści z wypraw po świecie no i oczywiście tańców na parkiecie!!! 
Tym razem było ponad 70 uczestników w około 50 kajakach!!! 
Jako współorganizatorzy i pomocnicy przy całym tym logistycznym zamieszaniu serdecznie dziękujemy wszystkim uczestnikom za obecność!!!
Dodatkowe i ogromne podziękowania należą się władzom miasta Żagań, miasta Iłowa, Miejskiemu Zakładowi Komunikacji w Żaganiu, firmie Koszulkowy Concept za fajne gadżety w postaci poduszek oraz Hotelowi Villa Park za cierpliwość!! :)
Bez Was nie byłoby tak przyjemnie, tak sprawnie, tak smacznie a teraz tak wygodnie!!  :)

Do następnego Morsa!

GLiM
#czucprzygode















poniedziałek, 7 marca 2016

Landowe SPA

Lando pojechał do SPA! Po ponad dziewięciu latach dość intensywnego używania jako auto, które pomaga przy pracach około domowych, działkowych porządkach, transporcie kajaków, organizacji imprez, weekendowych wycieczkach a przede wszystkim wyprawach w zakątki Europy nadszedł czas na remont blacharki. Będzie to w sumie już trzecie podejście do tego tematu. Poprzednie naprawy okazały się doraźne i nie starczyły na wiele. W niektórych miejscach zrobiły tak na prawdę więcej złego niż dobrego. Niestety.
Landa zaprowadziliśmy do firmy AFC Land ze Świebodzic niedaleko Wałbrzycha. To nowa i stosunkowo młoda firma a to co, ją wyróżnia, to pasjonackie podejście do marki Land Rover i zapał do pracy. Widać to szczególnie po kolejce aut czekających na serwis. Doświadczenia również chłopakom nie brakuje bo prawie każdy z nich jeździ "zielonym jajem" od kilku lat. Trzymamy kciuki za powodzenie w renowacji!! :)


Z pozdrowieniami dla AFC Land!

GLiM!
#czucprzygode

Ps.
Przy okazji rzuciliśmy okiem na Zamek Książ. Po odbiorze Landa lecimy na zwiedzanie nie tylko tego zamku!! :)

Lando bez czapki z kolegami.
Te dwa zielone Lando już zna.