Lando pojechał do SPA! Po ponad dziewięciu latach dość intensywnego używania jako auto, które pomaga przy pracach około domowych, działkowych porządkach, transporcie kajaków, organizacji imprez, weekendowych wycieczkach a przede wszystkim wyprawach w zakątki Europy nadszedł czas na remont blacharki. Będzie to w sumie już trzecie podejście do tego tematu. Poprzednie naprawy okazały się doraźne i nie starczyły na wiele. W niektórych miejscach zrobiły tak na prawdę więcej złego niż dobrego. Niestety.
Landa zaprowadziliśmy do firmy AFC Land ze Świebodzic niedaleko Wałbrzycha. To nowa i stosunkowo młoda firma a to co, ją wyróżnia, to pasjonackie podejście do marki Land Rover i zapał do pracy. Widać to szczególnie po kolejce aut czekających na serwis. Doświadczenia również chłopakom nie brakuje bo prawie każdy z nich jeździ "zielonym jajem" od kilku lat. Trzymamy kciuki za powodzenie w renowacji!! :)
Z pozdrowieniami dla AFC Land!
GLiM!
#czucprzygode
Ps.
Przy okazji rzuciliśmy okiem na Zamek Książ. Po odbiorze Landa lecimy na zwiedzanie nie tylko tego zamku!! :)
Z pozdrowieniami dla AFC Land!
GLiM!
#czucprzygode
Ps.
Przy okazji rzuciliśmy okiem na Zamek Książ. Po odbiorze Landa lecimy na zwiedzanie nie tylko tego zamku!! :)
Lando bez czapki z kolegami. |
Te dwa zielone Lando już zna. |
Jak macie już kajaki to jedźcie na Pilicę, nie pożałujecie ;d
OdpowiedzUsuń