Oczywiście Landryny! :)
Wybraliśmy się dwoma Landami na walentynkową przejażdżkę. Miało być "wokół komina" ale to dla nudziarzy a jak wiadomo GLiMy nie siedzą w miejscu. Ruszyliśmy więc przed siebie i po chwili zneleźliśmy się na Żagańskim poligonie Joanna Mała. No a później to były lasy. Opuszczone miasto Pstrąże. Wizyta w drogiej restauracji. Górki. Pagórki. Pustynia. Leśne dukty. Błotniste pola. Wydmy i górami w tle. Na koniec pięknie podświetlony most w Bolesławcu oraz wizyta w AutoSpa. :)
GLiM! :)
#czucprzygode
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz