Kiedy to drugiego dnia naszej wyprawy
nad Morze Kaspijskie, w miejscowości Skała Podolska na Ukrainie spotkaliśmy Własowa Siergieja Aleksandrovicia, który poprosił nas o zrobienie mu zdjęć w naszych autach, wiedzieliśmy już, że musimy dotrzymać słowa i wysłać mu zdjęcia!
W końcu udało nam się zebrać wszystkie potrzebne gadżety i wysłać małą paczkę wraz z krótkim listem.
W niewielkim kartoniku znalazły się zdjęcia Własowa i jego syna w naszych autach. Wrzuciliśmy tam także kilka fotek z naszej podróży oraz małego, zabawkowego Defendera 90 wraz z pamiątkowymi naklejkami i garścią dobrych cukierków.
Mamy wielka nadzieję, że paczka dojdzie bez żadnych problemów a syn Własowa będzie nas miło wspominał!
GLiM!
ps.
Z niecierpliwością czekamy na ich odpowiedź!!!! ;)